wtorek, 24 stycznia 2012

Palma daktylowa z nasion

      Daktylowiec właściwy (Phoenix dactylifera) jest wysoką rośliną z rodziny arekowatych, zwanych palmami. Dorasta do 20-30 metrów wysokości. Najbardziej znane nam są owoce tej palmy, zwane daktylami, które można zakupić w sklepach, chociaż całą roślinę można wykorzystywać na różne sposoby: można pozyskiwać włókno z liści, materiały budowlane z kłodziny, produkować wódkę czy wino palmowe, w końcu można również uprawiać daktylowca jako roślinę ozdobną.
      Nasiona pozyskane z zakupionych w sklepach suszonych owoców kiełkują na ogół bardzo dobrze, chociaż długo - nawet do pół roku. Przed wysiewem nasiona powinniśmy lekko uszkodzić np. pilnikiem albo papierem ściernym, a następnie namoczyć w ciepłej wodzie na jedną dobę. Tak przygotowane nasiona siejemy do podłoża dla palm dostępnego w sklepach, ewentualnie do ziemi kwiatowej zmieszanej z piaskiem w proporcjach 2:1 na głębokość 3-5 centymetrów i zostawiamy doniczkę w spokoju, sprawdzając co jakiś czas, czy nie pojawiły się kiełki. :)

 Kiełkujące daktylowce
      Palmy daktylowe nie są wymagającymi roślinami - radzą sobie dobrze zarówno na oknie północnym, jak i południowym, chociaż oczywiście im więcej światła, tym lepiej. Nie znoszą jednak silnego zacienienia, należy im zapewnić światło rozproszone, albo bezpośrednie. Daktylowce tolerują również przesuszenie oraz zalanie gleby, jak i niższe temperatury, rzędu 0-5 stopni Celsjusza (jednak roślinom kwitnącym należy zapewnić minimum 20 stopni). Przez pierwsze 2-3 lata roślina nie będzie przypominała palm, które mają kilkanaście metrów wysokości i piękne pióropusze liści - w okresie młodocianym liście będą pojedyncze, a roślina będzie "budowała" swoją kłodzinę. Jako podłoża można użyć gotowej mieszanki dla palm, lub samemu wymieszać ziemię kwiatową z dodatkiem piasku i ewentualnie torfu odkwaszonego. W okresie od marca do października roślinę dokarmiamy nawozem uniwersalnym. Daktylowiec (jak i wszystkie palmy) ma specjalne wymagania co do doniczki: z racji głębokiego systemu korzeniowego, najlepsze będą doniczki jak najgłębsze. Szerokość doniczki nie ma wielkiego znaczenia.

Miesiąc później...

      Uprawa palmy daktylowej dla owoców jest w naszych warunkach praktycznie niemożliwa. Po pierwsze, zanim daktylowiec zakwitnie w naszym klimacie, minie 10-15 lat, albo i więcej - mało kto ma miejsce dla takiej rośliny. Po drugie, roślina jest dwupienna, zatem musimy posiadać okaz męski i żeński. Niestety, nie poznamy płci roślin, póki nie zakwitną, zatem trzymając dwie wielkie rośliny będziemy mieć tylko 50% szansy, że będziemy mieć chłopca i dziewczynkę...

Trzymiesięczna palma daktylowa

poniedziałek, 23 stycznia 2012

Płomień Afryki z nasion - początki

      Płomień Afryki (Wianowłostka królewska, Delonix regia) jest niewysokim drzewem z rodziny bobowatych pochodzącym z Madagaskaru. Dorasta do 10 metrów wysokości oraz posiada parasolowatą koronę. Jest uprawiany ze względu na walory ozdobne, które posiada - w okresie kwitnienia roślina wygląda, jakby płonęła. Kwiaty są czerwono-pomarańczowe, bardzo duże (nawet do 15 centymetrów średnicy).
      Rozmnażanie Delonix regia z nasion jest dosyć proste. Nasiona posiadają strasznie twardą okrywę nasienną (trudno ją rozłupać młotkiem), w związku z czym jeżeli z tym nic nie zrobimy, rośliny wzejdą nam dopiero po okresie 1-3 lat. Nasiona można próbować uszkodzić spiłowując okrywę (choć jest to żmudne), co pozwoli na pobieranie wody przez zarodek, a następnie jego pęcznienie i rozerwanie okrywy od środka. Sposób ten można połączyć drugą metodą, dużo lepszą - traktowaniem nasion wrzątkiem - nasiona zalewamy na około minutę wrzącą wodą, po czym wyjmujemy z ukropu i wrzucamy do wody o temperaturze 40 stopni Celsjusza. Po dwudziestu czterech godzinach nasiona, które napęczniały, sadzimy do podłoża uniwersalnego na głębokość 2-3 centymetrów, natomiast te, które nie zmieniły objętości, traktujemy wrzątkiem raz jeszcze i znowu zostawiamy na noc. Proces powtarzamy aż do skutku Napęczniałe nasiona kiełkują szybko, po siedmiu dniach pojawiają się pierwsze rośliny:

Kiełkujący płomień afryki
      Siewki są naprawdę bardzo grube, łodyżka jest porównywalna do "pnia" rocznej mandarynki. :)

niedziela, 22 stycznia 2012

Karambola z nasion - początki

      Karambola (Averrhoa carambola), inaczej oskomian pospolity, jest średniej wysokości drzewem, pochodzącym z Indonezji oraz Malezji. Posiada pierzasto złożone liście, które reagują podobnie do liści mimozy - składają się przy dotyku. Jednak karambole są uprawiane nie ze względu na walory ozdobne (chociaż moim zdaniem je posiadają), lecz są roślinami sadowniczymi, dającymi jadalne owoce.
      Rozmnażanie karamboli z nasion jest całkiem łatwe, o ile zdobędziemy dojrzały owoc i wysiejemy nasiona niezwłocznie po wyjęciu ich z owocu. Nasiona oskomianu tracą żywotność w ciągu 1-2 tygodni od wyjęcia ich z owocu. Świeże nasiona można zanurzyć na 24 godziny w ciepłej wodzie (przed sianiem do doniczek), co poprawie zdolność kiełkowania. Siejemy w podłożu na głębokości około 1 cm. Jeżeli wszystko zrobiliśmy poprawnie, a nasiona są dobrej jakości, pęcznienie i kiełkowanie nastąpi po około dziesięciu dniach. Przez kolejne dziesięć dni będzie następował rozwój korzonka zarodkowego i "podnoszenie" się pestki, w której ukrywają się liścienie i pierwsze liście właściwe. Pod koniec procesu okrywę nasienną można delikatnie ściągnąć, lub pozwolić, by roślinka sama się jej pozbyła.
      O szczegółach uprawy karamboli napiszę więcej, gdy przeżyje mi do lata przynajmniej jedna sztuka z sześciu, które wykiełkowały. ;)
Kiełkujące karambole

sobota, 14 stycznia 2012

Oliwka z nasion

      Oliwka europejska (Olea europaea) jest niskim drzewem lub krzewem dorastającym do 5-10 metrów wysokości. Głównym celem uprawy oliwki jest pozyskiwanie z niej owoców, które są jadalne (i bardzo smaczne).
      Najpewniejszą formą rozmnażania oliwki jest rozmnażanie z sadzonek. Rośliny rozmnożone w ten sposób zaczną owocować po 2-3 latach od posadzenia. Do tego jest to sposób w miarę wydajny.
      Rozmnażanie oliwki z nasion jest kłopotliwe, ale nie niemożliwe. Nasiona kiełkują długo i nieregularnie (czasem dopiero po roku). Można nieco przyspieszyć proces przez traktowanie nasion Gibrescolem (kwasem giberelinowym) lub przez moczenie w ciepłej wodzie. Nie mając dostępu do kwasu giberelinowego, nasiona oliwki trafiły do termosu wypełnionego wodą o temperaturze 40 stopni i pływały tam sobie przez okres około dwóch dób. Następnie zostały posadzone do ciężkiej, żyznej ziemi na głębokość około 1 centymetra. Na trzy nasiona jak na razie wykiełkowało jedno, po dwóch miesiącach.
Oliwka, trzy tygodnie po wykiełkowaniu
      Oliwka jest dość prosta w uprawie, o ile zapewnimy jej dużo światła, i wystawę najlepiej południową. Preferuje gleby cięższe, żyzne, o odczynie od lekko kwaśnego do nawet lekko zasadowego. Podlewanie rośliny najlepiej "na wyczucie" - umiarkowane, jednak roślina lepiej toleruje przesuszenie niż przelanie.  Rośliny w okresie od marca do października dokarmiamy nawozem uniwersalnym co dwa - trzy tygodnie. W kwestii światła - tego zawsze jak najwięcej!
      Oliwki są roślinami dosyć odpornymi na mróz, jednak w przypadku nadejścia zimy, podczas której temperatury będą spadać poniżej -15 stopni, najprawdopodobniej rośliny przemarzną co najmniej w poważnym stopniu. Dlatego lepiej jest na zimę wstawić oliwkę do chłodnego, słonecznego pomieszczenia (jest zimozielona) lub, gdy uprawiana jest w nieogrzewanej szklarni, można się pokusić o uprawę gruntową z bardzo dokładnym okrywaniem roślin na zimę.
Trzymiesięczna oliwka
       W naszych warunkach jest możliwa uprawa oliwki na owoce, choć nie można liczyć na wysoki plon, a w przypadku roślin uzyskanych z nasion, do pierwszego owocowania trzeba poczekać 4-6 lat. Oliwka jest samopylna, więc do owocowania wystarczy nam jeden okaz. Dodam jeszcze, że jest rośliną dobrze tolerującą cięcie, dzięki czemu łatwo można ją uformować na bonsai.

sobota, 7 stycznia 2012

Uprawa kurkumy

      Kurkuma, inaczej ostryż (Curcuma) to najczęściej niewysokie byliny należące do rodziny imbirowatych. Niektóre gatunki kurkumy są wykorzystywane do produkcji przyprawy - curry; są też składnikiem musztardy. Inne uprawiane są jako rośliny ozdobne. W przemyśle natomiast ostryż stosuje się jako barwnik lub składnik niektórych perfum.
      Latem zeszłego roku rozmnożyłem ostryż długi odrywając część rośliny z kłączem i przesadzając do osobnej doniczki.
       Jest to odmiana kurkumy, której głównym zastosowaniem jest produkcja kłączy, z których później otrzymuje się przyprawę. Kurkuma nie jest specjalnie wymagająca, ale lubi miejsca ciepłe i dobrze nasłonecznione - odwdzięcza się wtedy szybkim wzrostem. W okresie od maja do października ostryż można uprawiać w gruncie i zimować w mieszkaniu. Moja kurkuma nie była zimowana i stała po prostu na południowym parapecie, nie przerywając wzrostu.
      W literaturze podają, że kurkuma nie znosi przelewania. To prawda, chyba, że podłoże jest naprawdę mocno przepuszczalne. U mnie z racji starszego już torfu i dużej objętości kłączy woda momentalnie przecieka przez podłoże. Dlatego zawsze jest przelewana i nie odbija się to negatywnie na jej wzroście. Ostryż jest rośliną, która ogólnie lubi podłoża lekkie - torf wymieszany np. z piaskiem czy perlitem. Nie przeszkadza jej zbytnio ciasna doniczka. Zdarza się, że zaatakują ją przędziorki, jednak jest dosyć odporna i dwa-trzy prysznice załatwiają sprawę.
Ośmiomiesięczna kurkuma
      Po ośmiu miesiącach uprawy ostryż może całkiem mocno przybrać na wadze - pobrałem mały kawałeczek kłącza z jednym listkiem, a po tym czasie przyrosła - jak widać na zdjęciach - dość mocno. W marcu prawdopodobnie rozpoczną się zbiory. :)

poniedziałek, 2 stycznia 2012

Kawa arabska z nasion

      Kawa arabska (Coffea arabica)  z rodziny marzanowatych jest dosyć wysokim drzewem, lecz na plantacjach jest mocno przycinana, stąd jej niskie, krzewiaste formy dorastające do 5-6 metrów. Pochodzi z Abisynii, skąd rozeszła się po całej strefie tropikalne, zwłaszcza w Ameryce Południowej. Jest uprawiana ze względu na jej nasiona, które po uprażeniu stanowią używkę znaną każdemu - czyli kawę :).
      Uprawa kawy w mieszkaniu jest jak najbardziej możliwa, roślina ta jest w stanie nam również zakwitnąć i zaowocować. Najczęściej zaczyna się to po upływie od dwóch od pięciu lat od wysiania. Rozmnażanie kawy z nasion jest problematyczne, ponieważ dobrze kiełkują jedynie nasiona świeże, wysiane do kilku tygodni od zebrania ich z rośliny. Nasiona starsze, dwumiesięczne kiełkują już słabo, dając rachityczne siewki. Nasiona starsze niż dwumiesięczne praktycznie utraciły swoją żywotność i zdolność kiełkowania. Pewniejszą metodą jest rozmnażanie z sadzonek, niestety mało kto ma do nich dostęp w Polsce.
 Półroczne siewki kawy
      Przed wysiewem kawy należy delikatnie zdjąć cienką błonę osłaniającą nasiono, a następnie moczyć nasiona w ciepłej wodzie przez 24 godziny. Następnie nasiona siejemy poziomo na głębokość około 0,7 cm. Jeśli mamy świeże nasiona, to rośliny wschodzą szybko - już po 5-10 dniach.
      Najlepsze podłoże dla kawy powinno spełniać trzy  warunki - musi być przepuszczalne, próchnicze i lekko kwaśne. Kawa słabo rośnie w ciężkiej glebie i źle się w niej czuje. Z racji pochodzenia z klimatu gorącego kawa potrzebuje jak najwięcej ciepła, a także sporo światła. Najlepsze okno do jej uprawy to okno południowe. Kawa nie znosi niskich temperatur - młode siewki giną w temperaturze 6-8 stopni Celsjusza, starsze wytrzymują krótkotrwałe spadki do 10 stopni. Przechłodzone rośliny reagują zwijaniem liści w trąbkę. Natomiast przenawożenie zimą połączone z niedoborem światła powoduje zasychanie wierzchołków liści lub ich opadanie.
      Kawa wymaga obfitego podlewania. Nie powinno się dopuszczać do przesuszania bryły korzeniowej. Nawożenie roślin powinno się odbywać od lutego do października. Młode siewki kawy wymagają częstego przesadzania - w pierwszym roku dwukrotnie, później, od drugiego do piątego roku corocznie, na wiosnę. Starsze rośliny trudniej już przesadzić, ale starajmy się robić to przynajmniej raz na dwa-trzy lata. Rośliny można doświetlać, ale maksymalnie przez 10 godzin na dobę - długi dzień ma niekorzystny wpływ na kwitnienie i owocowanie.
Roczne siewki kawy
      Moje dwie kawy zostały wysiane w sierpniu i przez pierwsze pół roku rosły powoli. Wystrzeliły w kolejnym roku, gdy dzień zaczął się wydłużać. Gdy kawa osiągnie około półtora roku, zacznie wytwarzać pierwsze pędy boczne, więc nie ma potrzeby formowania jej w młodości. Cóż, w tym roku stukną im drugie urodziny, i może zrobią mi niespodziankę - będą pierwsze zbiory? :)