niedziela, 21 lutego 2016

Roślina - żółw z nasion

      W swej kolekcji roślin posiadam kilka roślinek, które rosną u mnie już co najmniej rok, a jeszcze ich nie pokazywałem na blogu. Czas to zmienić. :)
      Pochrzyn słoniowy (Dioscorea elephantiphes) jest wieloletnim pnączem należącym do rodziny pochrzynowatych (Dioscoreaceae). Wytwarza okręcające się pędy o długości do 2 metrów - wysokość rośliny zależy zatem od podpory, na jakiej owe pędy umieścimy. W naturze występuje w południowo-wschodniej Afryce, a w innych rejonach świata jest często uprawiana ze względu na niecodzienny wygląd bulwy (kaudeksu) - u kilkuletnich roślin kaudeks zaczyna pękać i przypominać wyglądem skorupa żółwia.
      Roślina rozmnażana jest z nasion - nie każde kiełkuje, zatem powinniśmy posiadać ich nieco więcej. Przed wysiewem nasiona powinniśmy namoczyć w ciepłej wodzie przez 24 godziny. Siewu dokonujemy na głębokości 0,5 - 1cm w podłożu do kaktusów lub mieszance podłoża do kaktusów z torfem wzbogaconym - ja użyłem tej drugiej opcji. Kiełkowanie roślin może trwać około miesiąca.
      Uprawa rośliny jest dość prosta: chociaż jest ona sucholubna, to posiada dość delikatne korzenie, dlatego podlewamy ją skromnie, ale regularnie zarówno przez okres wzrostu i spoczynku. Właśnie - w naturze roślina rośnie w porze deszczowej, natomiast w porze suchej część nadziemna obsycha i roślina "odpoczywa". W naszym klimacie natomiast fazy wzrostu i spoczynku są mocno nieregularne, moje żółwie potrafiły zapadać w sen zarówno latem, jak i zimą, każda z roślin posiadała własny rytm. Czasami rośliny zapadały w stan spoczynku nawet dwa razy do roku. Nie należy się tym przejmować - prędzej, czy później wypuści nowe pędy.
      Roślina - żółw jest gatunkiem światłolubnym, dobrze się czuje w pełnym słońcu, choć powinna dać sobie radę również na półcienistym stanowisku. Jest wrażliwa na zasolenie podłoża, dlatego też nawozimy ją rzadko i skromnie. Jeśli chodzi o temperaturę uprawy, to roślina jest wybitnie ciepłolubna - najlepiej się czuje w miejscach, gdzie wynosi ona powyżej 15 stopni Celsjusza. Nie powinna natomiast stać w miejscach chłodnych. Roślina-żółw zacznie zamierać, gdy temperatura zacznie wynosić +4 stopnie. Doniczka dla rośliny-żółwia nie musi być głęboka, jednakże dobrze, by było w niej dość miejsca na rozrost kaudeksu. Ze względu na delikatny system korzeniowy, pochrzyn przesadzamy jak najrzadziej, z reguły dopiero wtedy, gdy zaczyna brakować miejsca na dalsze rozrastanie się bulwy.
       Przez cztery lata uprawy rośliny-żółwia nie zauważyłem żadnych szkodników, które mogłyby ją ruszać. Na choroby grzybowe i bakteryjne też jest odporna, przynajmniej dopóki jej przelewamy.

Luty 2012 - dwie malutkie siewki...

Wrzesień 2014 - żółwie nieco podrosły, jak widać. Proszę zwrócić uwagę na bardzo stylowe podpory dla pnącza :)

 Luty 2016 - dalszy wzrost. Jedna roślina zapadła w stan spoczynku, druga ciągle rośnie...

 Czteroletni pochrzyn w fazie wzrostu.

 Charakterystyczny kaudeks rośliny-żółwia w okresie spoczynku. Faktycznie trochę przypomina skorupę tego gada. ;)


sobota, 20 lutego 2016

Przęśl zielona - ciąg dalszy

      Okazało się, że najtrudniejszą częścią uprawy przęśli zielonej (Ephedra viridis) jest jej wykiełkowanie - z około stu nasion wykiełkowało kilka roślin, a ponad miesiąc przetrwała tylko jedna.
      Uprawa samej rośliny jest już dość prosta - nie ma większych problemów ze szkodnikami, natomiast choroby grzybowe (gnicie korzeni) mogą wystąpić przy przelewaniu rośliny - mimo, iż na to nie wygląda, przęśl jest raczej sucholubną rośliną, dlatego też rośnie u mnie w uboższym podłożu i jest raczej skąpo podlewana, zwłaszcza zimą. Sądząc po tempie wzrostu, potrzeba jeszcze co najmniej roku-dwóch, aby urosła na tyle, żeby można było zebrać co nieco do zaparzenia herbaty Ma-huang...
       Tutaj możecie przeczytać więcej o uprawie przęśli oraz obejrzeć zdjęcia z początku uprawy, sprzed dziewięciu miesięcy. :)
 
Przęśl zielona trochę urosła i rozgałęziła się w ciągu dziewięciu miesięcy.
Ujęcie z boku.

Drzewo pijanych papug - czwarty rok uprawy

      Drzewo pijanych papug jest jedną z roślin, które wytrzymały u mnie najdłużej :) w ciągu czterech lat nabrało pokroju typowego dla roślin drzewiastych, z jednym pniem. Pomimo niskich wymagań glebowych zmiana podłoża z ziemi ogrodowej na torf wzbogacony roślina wyraźnie lepiej się czuje. Dodam również, że w kwestii odporności na szkodniki i choroby niewiele się zmieniło - choroby i owady się jej nie imają :). Tutaj możecie obejrzeć, jak roślina wyglądała prawie dwa lata temu.

 Czteroletnie drzewo pijanych papug - rośnie powoli, ale bezproblemowo :)
Zbliżenie na koronę - młode liście mają różowawy kolor.