Mija właśnie rok od wysiania moich pierwszych Afrykańskich Korzeni Snów (Silene capensis). Rośliny rosną od maja w szklarni, nie chorują i trzymają się dzielnie. Chcąc sprawdzić informację, że zbiory African Dream Root (ADR) powinno się wykonywać w drugim roku uprawy (ze względu na to, że w pierwszym korzenie nie są dość duże) poświęciłem jeden okaz (oraz sprawdzę jego skuteczność).
ADR w uprawie
ADR po wyjęciu z doniczki i umyciu korzeni
Korzeń myło się dość ciężko, polecam naprzemienne moczenie w wodzie i płukanie pod dużym ciśnieniem, ewentualnie można po prostu usunąć plączące się drobne korzenie (ale musimy się wtedy liczyć ze stratą plonu). Jednoroczny Silene capensis rzeczywiście nie posiada imponującego systemu korzeniowego.
System korzeniowy ADR
Po umyciu korzenia oddzieliłem drobniejsze korzonki od korzenia głównego: korzenie boczne ważyły w sumie 2,5 g, natomiast korzeń główny ważył 4,2 g, co daje w sumie 6,7 g świeżej masy. Przypuszczam, że po wysuszeniu korzenie będą ważyły około 3,5 grama. Taka ilość surowca kosztuje w sklepach internetowych około 17-18 złotych - opłacalność jest moim zdaniem taka sobie, bo poza wysianiem, przepikowaniem, przesadzeniem i podlewaniem rośliny co jakiś czas nie wymagała ona ode mnie niczego specjalnego. :)
Działania jeszcze nie sprawdzałem, ale z pewnością opiszę. ;)
Korzeń raz jeszcze