Od pewnego czasu w sklepach internetowych pojawiły się tak zwane "róże jerychońskie" - rośliny, które w okresie suszy zwijają swe liście i przyjmują kształt mniej więcej kulisty, a w okresie deszczowym rozwijają swoją rozetę liści. Generalnie mianem róży jerychońskiej określa się trzy gatunki roślin, jednak w polskich sklepach internetowych pojawia się z reguły tylko jeden - widliczka łuskowata (Selaginella lepidophylla). Ceny roślin wahają się w zakresie od 5 do 20 złotych za sztukę.
Zwinięta róża jerychońska, przed podlaniem.
Niestety muszę stwierdzić, że sprzedawcy robią nas w bambuko. Pomijając już zdjęcia (wiadomo, że roślina nie będzie tak piękna jak u nich), "zapominają", że róże jerychońskie sprzedawane u nas są najczęściej martwe!
Róża się rozwija. Zdjęcie wykonane 12 godzin po podlaniu
Analizując cykl życiowy roślin - rośliny w okresie deszczowym rosną w podłożu, i wytwarzają zarodniki (widliczka należy do widłaków, które nie wytwarzają nasion). Gdy nadchodzą susze, roślina zwija się w kulkę i niesiona wiatrem toczy się, rozsiewając zarodniki. Gdy znowu spadnie deszcz, z zarodników wyrastają nowe widliczki i cykl się zamyka. Podejrzane jest również to, że rośliny według sprzedawców można podlać wrzątkiem i "nic im to nie zaszkodzi"...
Swoją różę jerychońską utrzymywałem przez kilka miesięcy; przez ten okres nie urosła, co nie powinno dziwić. W końcu, po zbyt długim trzymaniu w wodzie, zaczęła pleśnieć, więc wyrzuciłem ją.
I już rozwinięta prawie w pełni. Zdjęcie wykonane 24 godziny po podlaniu
Czasami na znanym portalu aukcyjnym pojawiają się naprawdę żywe okazy widliczki, najczęściej wystawiane przez amatorów. Można je poznać po tym, że są sprzedawane zakorzenione w doniczkach, oraz po ich żywozielonym zabarwieniu liści.
Podsumowując: Sam proces rozwijania się róży wygląda rzeczywiście bardzo ciekawie, można zaobserwować to nawet gołym okiem; ale co z tego, skoro jest to martwa roślina? Jeśli ktoś chce zobaczyć tę ciekawostkę, taniej wyjdzie obejrzenie filmu na youtube.