Minęły już trzy lata od ukorzenienia rozety sklepowego ananasa... Jak ten czas leci. Przyznam, że ananas jest rośliną bezproblemową w uprawie. Doskonale znosi okresy zimowe, brak światła, suche powietrze, przesuszenie gleby, nie imały się go również żadne szkodniki i choroby. Jest tylko jeden problem z tą rośliną. Otóż mój ananas po trzech latach stał się po prostu mało dekoracyjny, żeby nie powiedzieć brzydki. :)
Tak czy siak nie mam zamiaru się go pozbyć, prędzej, czy później roślina zakwitnie, niezależnie od tego, czy jej w tym pomogę, czy nie.
Niestety pokazana ostatnio przeze mnie siewka ananasa nie wytrzymała warunków zimowych i stopniowo uschły jej wszystkie liście. No trudno...
Trzyletni ananas. Śliczny, czyż nie?
Przynajmniej jest zdrowy - a zdrowie jest najważniejsze, mówili...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSiemasz. Czytam sobie twojego bloga i jestem pod wielkim wrażeniem fajnie piszesz i w ogóle git:) Zauważyłem że masz wiele wiele roślin takich i owakich. , wiéc ja poszukuje jednej szczególnie rośliny którą pewnie możesz posiadać. Więcej wyjaśnie o co chodzi na pw allolx@o2.pl. Napisz :D
OdpowiedzUsuńTropikalny, moj ananas zakwitl i mial owoc w drugim roku hodowli. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIwona
Gratuluję wytrwałości, sam czekam na ten widok i doczekać się nie mogę ;)
UsuńMój jak widać się uparł i zamiast kwitnąć wypuszcza tylko nowe liście. Nawet eksperyment z gazowaniem rośliny etylenem nie zmusił go do kwitnienia. Ale skoro roślina poza tym jest zdrowa i ładnie rośnie, to najwyraźniej uważa, że jeszcze nie pora na kwiaty. Cierpliwość to klucz. :)
Nie widze dobrze lisci ananasa na zdjeciach. Wygladaja na gladkie. Moj mial ostre krawedzie, cos jak haczyki. Ale wytworzyl je dopiero stojac w pelnym sloncu. Taaak, cierpliwosc to klucz - szczegolnie, gdy sie lubi eksperymenty :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Iwona
Haloo ! Wiosna już jest dzieje się coś ? Gdzie nowe wpisy ? :-o
OdpowiedzUsuńJuż się pojawiają :)
Usuń