W przeszłości uważałem, że Sinicuichi (Heimia salicifolia) przyspiesza swój wzrost w drugim roku uprawy. Okazało się, że to nie do końca prawda - dopiero po trzech latach od wysiewu rośliny szaleją, a dwa z trzech okazów zrobiły mi niespodziankę i zakwitły. :)
Trzyletnie Heimia salicifolia - zaczynają się z nich robić krzaczory :)
Kwiaty oraz pąki kwiatowe.
Naprawdę polecam wystawić tę rośliny na zewnątrz latem - Heimia doskonale się czuje stojąc w pełnym słońcu, co zresztą widać na zdjęciach. Poza tym na świeżym powietrzu rośliny nie są atakowane przez żadne szkodniki, w przeciwieństwie do okazów stojących w pomieszczeniach - u mnie Heimia była regularnie napastowana przez mączliki szklarniowe i przędziorki. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz