Imbir jako roślina do uprawy w doniczce ma jedną zaletę - przy corocznym zbieraniu kłączy nie będzie rósł coraz większy i większy. Na zdjęciu przedstawiam ośmioletnią już roślinę (chociaż jeśli co roku usuwam starsze fragmenty kłączy, a pozostawiam tylko te młode, to czy ciągle jest to ta sama roślina? Zaleciało trochę filozofią i paradoksem statku Tezeusza...).
Imbir w doniczce.
Przyznam, że domowego imbiru jeszcze nie próbowaliśmy, choć często używamy tego sklepowego do dań kuchni azjatyckiej. Czy taki domowy jest zjadliwy? :)
OdpowiedzUsuńDoniczkowy imbir smakuje tak samo jak sklepowy. No i ma się pewność, że nie był niczym pryskany. :)
Usuń