środa, 23 września 2015

Ananas z sadzonki - czwarty rok uprawy

      Zbliżają się czwarte urodziny ananasa pozyskanego z rozety liści ze sklepowego owocu. Roślina jak nie chciała kwitnąć, tak nie kwitnie... Przynajmniej wyładniała nieco, no i nadal jest bezproblemowa w uprawie - nie zauważyłem na niej żadnych szkodników oraz chorób mimo wzrostu w szklarni, gdzie owadów (i nie tylko) jest pełno. W pokroju oraz sztywności liści przypomina mi teraz nieco pandanowca (Pandanus veitchii), chociaż brzegi liści nie są ząbkowane. 
;)
 Czteroletni ananas.

A tu widok od góry.

5 komentarzy:

  1. Trzeba go chyba zmusić do kwitnienia ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorsze, że raz już próbowałem go zmusić (sposobem z workiem foliowym i psującymi się owocami) - zero efektu... Chyba spróbuję jeszcze raz w przyszłym sezonie. :)

      Usuń
  2. Jak tam ananas? Może nie chce kwitnąć bo na początku środek rozety odpadł?
    Zastanawia mnie to bo dopiero zaczynam i tak samo mi odpadł środek w którego miejsce wyrasta nowy.
    Właśnie idę go przesadzać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety przesadziłem z trzymaniem go na zewnątrz - przyszło 0 stopni i zaczął gnić. Nie pomogło natychmiastowe wniesienie go do domu. :(

      Usuń
    2. O to szkoda. Mnie zastanawia czy te małe listki, które wyrosły w miejsce odpadniętego środka rozety to nie odrost.
      Bo słyszałem ,że od przekwitłych już roślin wyrastają odrosty ,które też można zasadzić.

      Usuń