niedziela, 5 lipca 2015

Goździkowiec - kwitnienie i owocowanie (!)

      Od momentu wysiania nie napisałem niczego na temat goździkowca jednokwiatowego (Eugenia uniflora) poza poradnikiem dotyczącym kiełkowania uprawy. A tu roślina, chcąc chyba zwrócić moją uwagę na nią, zakwitła i zawiązała owoce już w trzecim roku uprawy!
      Okazało się, że mój egzemplarz nie potrzebuje partnera do udanego zapylenia, i roślinka rozpoczęła kwitnienie mniej więcej w połowie maja. Pomogłem jej w tym nieco, przenosząc pyłek pomiędzy kwiatami. Co ciekawe, kwiaty, których zapylałem, opadły, dlatego też prawdopodobnie ręczne zapylanie jest niezbędne do zapylenia owoców.
      Goździkowiec okazał się mało kłopotliwą w uprawie rośliną owocową - nie imały się go żadne choroby grzybowe oraz szkodniki. Jest też odporny na suche powietrze i niedobór światła zimą. Przesuszenie podłoża również nie powodowało więdnięcia rośliny (ale pewnie tylko do czasu :)). Aby roślina dobrze rosła, wystarczy tylko regularnie ją nawadniać, raz w miesiącu nawozić (używałem nawozu wieloskładnikowego) oraz raz w roku, na początku sezonu, przesadzić do większej donicy.
      Aktualnie na roślinie ostało się kilkanaście małych owoców, które powinny dojrzeć do zakończenia sezonu. Jestem bardzo ciekaw ich smaku - ponoć przypomina czereśnie. :)

 Goździkowiec miesiąc temu - widać pąki kwiatowe oraz kwiaty.

 Kwiaty goździkowca.

Goździkowiec dziś.

Zawiązane owoce. Ciekawe, czy dojrzeją :)

3 komentarze:

  1. Łał! Szybko sobie poradziła:) Trzymasz ją na zewnątrz w lecie? Czy to tylko tak do zdjęcia?:3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od przełomu marca/kwietnia trzymam ją w nieogrzewanej szklarni, później latem roślinka stoi sobie na zewnątrz, następnie w październiku wraca do szklarni, i stoi tam do pierwszych przymrozków :) zimę spędza w domu.
      Dopieszczam ją jak mogę, zwłaszcza teraz, mając w głowie już pomysł lodów/sałatki z goździkowcem :)

      Usuń
    2. Jak mi coś urośnie, zgłoszę się po przepis:P

      Usuń